Відео

To kwestia czy mówimy o papierach czy o umiejętnościach. Co do papierów nie wypowiadam się. Co do umiejętności to moim zdaniem należy nauczyć się startować i latać swobodnie nim się zacznie latać z napędem. bez tego będziesz posiadał 20-30% umiejętności latania na paralotni.

bardzo mi miło

dziękuję za dobre słowo

proszę podać tlf lub email. komentarze NIE ukazują się publicznie bez mojej akceptacji, więc oddzwonię i go skasuję

Przy większej prędkości lądowania było ryzyko dotknięcia bokiem i wywrotki. Byłem za nisko by odejść na 2gi krąg, a ryzyko wywrotki i zniszczenia śmigła duże (z własnego doświadczenia). Lądowanie trajka bez silnika jest mało popularne ze względu na latanie samostatkami, które w locie swobodnym mają duże opadanie. Ja miałem przypadki, że po lądowaniu , boczny wiatr ciągnął tandem (42m!) w bok i przewracał trajkę. Moi koledzy mieli też skrzydło w śmigle, dlatego mam kosz 2 ringowy ze śmigłem między ringami. No i często wyłączam silnik w locie (szczególnie odwiedzając TPN) i jest ciszej i przyjemniej.

Tak głęboko bym nie wnioskował. Latałem na skrzydłach z siatkami na wlotach, te to dopiero potrzebowały czasu. Po paru startach wyczuwasz i dostosowujesz start do skrzydła. Dlatego namawiam by uczyć się na swoich skrzydłach docelowych, bo w klasie A są wielkie wloty i po kursie nie możemy postawić własnego B czy C.... albo nic nie możemy ... po kursie w "ambitnej" Szkole... :) Co do napełniania to zgodnie z efektem Bernoullie'go, "rura" komory najpierw napełnia ty,ł a potem przód, co widać na filmach.

@@Mazby2 Nie oponuję, zakładam że jesteś w stanie dobrze wyuczyć latania swoich kursantów. Ale nie jest tak że współcześnie docelowe skrzydło to może być "niskie" EN-B, trudnością ground handlingu i pilotażu bardzo zbliżone do skrzydeł używanych przez szkoły? To może okazać się wręcz jedyną racjonalną opcją jeśli pilot nie może wylatywać odpowiednio dużej liczby godzin w roku...

Ależ oponuj! Uwielbiam merytoryczne dyskusje. ja opieram się głównie na własnym doświadczeniu, w lataniu, a w szczególności w uczeniu. Połowa, lub więcej mojej wiedzy pochodzi od ... kursantów (sic!). Obserwując ich modyfikuję swoje techniki. Ostatnie innowacje to dostosowanie programu do kursanta i wprowadzenie aerodynamiki PG jako podstawy bezpieczeństwa, zamiast algorytmów reakcji na stan skrzydła. Wyniki rewelacyjne. Nauka PG to 99% nauka startu. W powietrzu kursant jest już sam i wszelkie II i III stopnie to fikcja (czytaj: robienie kasy). Sterowanie kursantem przez radio to ... brak przygotowania kursanta do lotu. Owszem , radio tak, ale jako suplement. Od lat 90tych walczyłem z AE by licencja (nie jakieś ŚK...) było jednostopniowe, bo kursant albo lata albo nie... To , że nie da się wszystkiego nauczyć na 1 kursie.... ponieważ program (o ile istnieje) nauczania zakłada 1 spotkanie. W Mojej "Akademii Latania PG" kurs trwał ...bardzo długo... ale kursant wracał na poszczególne etapy bez dodatkowych kosztów, co nie jest interesem szkół (sam zaprzestałem prowadzenie szkoły bo jeśli chcesz to robić dobrze ... to nie zarobisz). Obecnie "pomagam" tym , którzy po zapłaceniu paru K zł ... muszą się uczyć od początku. Gros osób to piloci z pełnymi kwalifikacjami, ale tylko na papierze. Wracając do naszego wątku ... nauka startu (zwanego w szkołach "nauką latania) to zaledwie kilka godzin na stoku, potem kursant ćwiczy "w domu" i wraca po więcej ... trwa to czasem kilka sezonów. Robimy to na skrzydłach "docelowych" w zależności jakie latanie lubi kursant (góry, termika, klify, zawody...). Dlatego chętni do mnie mają własny sprzęt. Nie ma czegoś takiego jak "trudności GH czy pilotażu", tylko brak umiejętności. Jeśli nie masz problemu z A , a nie możesz opanować CCC to nie "trudność skrzydła" tylko brak umiejętności i na tym się skupiamy. Tak samo z reakcjami skrzydeł. A,B,C,D i CCC to nie określenia "bezpieczeństwa danego skrzydła" tylko czasu reakcji skrzydła na samoistny powrót do stanu i potrzebę reakcji pilota (co jest wynikiem jego umiejętności, oceny, wiedzy, odruchów i predyspozycji psycho-fizycznych). Pozdrawiam , mazby

Nie wykluczone. W spokojnych warunkach wszystkie lądowania, nawet w tandemie są łagodnie. Ale przy termice uderzenia wiatru powodowały naprzemienne opadanie i wznoszenie (widać na wklejonym vario) i bardzo łatwo nie zsynchronizować kompensacji sterówkami, duży tandem ma dłuższy czas reakcji. Ja z zasady ląduję na wyłączonym silniku, po paru wywrotkach po przyziemieniu ( czyli nowe śmigło, jak masz silnik pracujący), więc trudniej mi kontrolować opadanie... uczymy się całe życie, a w lotnictwie i dłużej :)

przeanalizowałem to lądowanie jeszcze raz po twoim wpisie (zalety kamery 360) i faktycznie tuż przed odpuściłem sterówki i schodziłem na takich przekonany, że schodzę w podmuchu .... mój błąd. Bardziej byłem skoncentrowany na utrzymaniu kierunku w momencie przyziemienia co mogło by grozić wywrotką, stąd te poprawki sterami. Czasem lepiej twardziej ale prosto. jak chcesz to masz link do tego lądowania w 360: ua-cam.com/video/cKCz_cMcfPg/v-deo.html Widać wyraźnie (ustaw kamerę z nad głowy), że szedłem bocznym dryfem i bujało na boki. Dlatego latam na trajkach, bo z plecakiem .... nie po 60 latach intensywnego narciarstwa...

Zastanawiałem się nad kupnem kamerki 360 i teraz widzę że warto ​@@Mazby2

Dla mnie kamer to "czarna skrzynka" (o co apeluję by wszyscy filmowali swoje loty), ja czekam aż stanieje Insta360x4, po przerobieniu filmu na FH i na zbliżeniach jest dużo lepszy obraz. To bardzo duże zbiory i trzeba mieć szybki procesor i dobrą kartę graf.

@@Mazby2 Byłem dziś w tym miejscu. Masz rację górki i dołki przy lądowaniu. Termy nie było. Prawie nie wiało ale przy ziemi strasznie rzucało, chyba od tej Cisowej Skały właśnie. Gdyby nie ciąg silnika podczas przyziemienia to lądowałbym bokiem. Daje link ua-cam.com/video/38guExY4_B4/v-deo.htmlsi=aICHsu5CantZNZnL Oraz ua-cam.com/video/q7L955jQkJY/v-deo.htmlsi=Kct4lPj88erjJAzC

proszę podać email lub telefon (będzie on niewidoczny dla innych, odpowiem i skasuje wpis.)

Dzięki

To temat bardziej złożony. Urząd lotnictwa Cywilnego wymaga by pilot PG miał uprawnienia... i to koniec. Nie ma żadnych wytycznych odnośnie kto ma to egzekwować. Ani Policja ani Straż Miejska/Gminna i inne nie mają w swoim zakresie sprawdzania czy PGant ma uprawniania. Tak więc gros PGantów nie ma takich uprawnień i nie doszły mnie słuchy by mieli przez to jakieś kłopoty podczas lotu, przy startach , czy po lądowaniu. Warunki lotów określają przepisy ULC i gdy startujemy i lądujemy z prywatnego terenu to nikomu nic do tego. Co do lotu nad.... to trzeba przestrzegać stref gdzie to można robić dla bezpieczeństwa innych użytkowników przestrzeni powietrznej. Niektóre firmy ubezpieczeniowe wymagają okazania takich uprawnień, niektórzy organizatorzy imprez lub wyjazdów także wymagają okazania ich. ULC scedował wydawanie tzw. Świadectw Kwalifikacji na towarzystwo paralotniowe. Szkoły wydają świadectwo ukończenie kursu i zgłaszamy się do egzaminatora. To co ja często podkreślam, to że wiele szkół PG nierzetelnie przygotowuje kursanta do startowania i latania, (nie za darmo!) co gorsza niektórzy egzaminatorzy wydają zaświadczenia o takich umiejętnościach mimo, że nie są one posiadane, a ULC wydaje Świadectwa Kwalifikacji mimo to osobom które nie potrafią startować i latać na paralotniach. Dlaczego tak uważam? Ponieważ wiele z tych osób trafia do mnie by .... nauczyć się startować i latać mimo posiadania papierów. Dla chętnych przekażę link do rozmów z kursantami, którzy mówią o tych brakach podczas ich szkolenia.

Nie opiniuję poszczególnych firm ani ich produktów. Publikuję jedynie własne doświadczenia. Opisuję te napędy i sprzęt który miałem w rękach. Na BD latałem na trajce gdzie waga skrzydła nie ma znaczenia. Owszem są lżejsze silniki, ale coś za coś. Taki silnik chodzi na dużo wyższych obrotach, co wpływa na jego żywotność. Gros wagi to paliwo , więc kilka kg mniej to mała korzyść jak wlejemy 20L paliwa.

Wiek nie ma znaczenia. Znaczenie ma stan skrzydła, co nie jest tym samym. Ja latam na skrzydłach nawet 20 letnich. Mój kolega do dziś posiada w pełni sprawną Deltę P.Dudka z roku1992go. Bywa, że w wyniku smażenia i ciorania skrzydło 1-2 letnie jest już wrakiem. Znaczenie ma użytkowanie, jak holowanie, które wyciąga linki i zaczepy, czy złe przechowywanie we wilgoci, która również odtrymuje linki. Na stan skrzydła ma znaczenie też gramatura materiału, czym niższa, tym powierzchnia jest mniej odporna, dlatego wyczynowe CCC po 1-2 sezonach można kupić bardzo tanio.

jeśli chcesz papiery... też nie są potrzebne, nikt ich nie sprawdza... , to zgłoś się do jakiejś szkoły PPG. bez wykupienia kursu się nie uda...

Polecam: 1 dobrze poznać teorie aerodynamiki oraz aerodynamiki paralotni. Można zacząć od przestudiowania (ze zrozumieniem) moich video-spotkań z serii PG Online na UA-cam. Link do pierwszego filmu ua-cam.com/video/lp-vdbjAjCY/v-deo.html Po tym mamy już pojęcie jaki sprzęt kompletować. 2. zdecydować czy chce się umieć latać czy mieć papiery (nie jest to jednoznaczne). Teraz można próbować samemu , a jeśli to nie wyjdzie szukać szkoły ale w górach, nie na holu. 3. Po tym wyciągnąć wnioski, czy coś się umie, i ew. kontaktować się ze mną na spotkania indywidualne. 4.... powodzenia

Nie , nie prowadzę kursów od zera. Do mnie zgłaszają się absolwenci szkół latania (szkoda, że nie szkół startowania :) z własnym sprzętem, którzy NIC nie nauczyli się na kursach ....

Już dawno go nie mam.

@@Mazby2 co za czym idzie nie pamięta pan czy było takie charakterystyczne cykanie ?

Cykań było wiele...różnych. Sprzedałem bo nawalała skrzynia biegów a wielokrotna reperacja synchronizatorów nic nie dawała. Silnik był OK tylko bardzo słaby.

No ok dziękuję, tak wiem silnik słaby 80km/ max ok dziękuję za odpowiedź no ja nie mam na ci póki co narzekać jeśli chodzi o skrzynie itp auto po generalnym remoncie. Pozdrawiam

@@Mazby2 chodziło mi o taki dźwięk jak np panewki wydają uszkodzone

Trudne pytanie... :)

Nie do końca. Zauważ, że gdy trymery są odpuszczone a do tego dochodzi speed nie wolno dotykać sterówek od centropłata, a jedynie stabila tykając go dosłownie. Jak zaciągniemy przy takiej konfiguracji krawędź spływu zostaje zaburzony profil skrzydła i skrzydło się podwija (składa). I w tym przypadku mogło być podobnie bo supełek chcąc nie chcąc zaciągnął krawędź spływu przy speedzie i trymerach. Niestety wielu już zginęło w ten właśnie sposób. Jestem tego samego zdania. Latamy dla przyjemności a nie chęci zaimponowania komuś. Właśnie komu? Czy to jest warte ceny życia? Pozdrawiam - Grzegorz

To nie problem węzełka tylko mentalności pilota. Znajdzie każde usprawiedliwienie by nie szukać przyczyny we własnym postepowaniu.

@@Mazby2 Wiadomo, że tak. Ale w lotnictwie jak sam wiesz do zdarzenia zazwyczaj prowadzi szereg mniejszych mniej lub bardziej znaczących przyczyn. Tzw. nieszczęśliwa seria, splot zdarzeń. Po prostu, latacie bezpiecznie i dla siebie.

Tak z reguły jest , ale w bardziej skomplikowanych konstrukcjach. które zabezpieczają inne systemy. W PG sprawa jest prosta, coś nie klika i już mamy BAM!

Film ma adnotację "Nie przeznaczony dla niepełnoletnich" a dorośli to muszą widzieć.

Nie polecam szkół, a na pewno nie szkoły na nizinach gdzie maja tylko holowanie. Ja sam się konsultuję z Bogusławem Pelczarem z Krosna we wielu spawach. On też prowadzi szkolenia, można spróbować , ale jest bardzo dokładny i wymagający i na pewno nie wypuści niedouczonych glajciarzy.

Bardzo fajnie ale....BŁaGAM NIE filmuj w PIONIE! Nie da się powiększyć do oceny!!!!! 1 uwaga , nie pilnujesz osi wiatru, przestawiasz się bokiem do wiatru.

@@Mazby2 ok dziękuje za uwagę postaram się bardziej

mam kontakt z Witkiem Sas (www.paralotnie.szczyrk.pl/kontakt/) ze Szczyrku, ale ja nie kupuję nowego sprzętu. Kupując używany szukam po sprzęcie nie sprzedawcy.

@@Mazby2 jaka powinna być cena na sprzęt dla początkującego? Na co zwrócić uwagę? Czy sprzęt za 4 tys jest ok? Wiem że wszystko zależy od stanu itp ale może się Pan tak po razy drzwi orientuje ile muszę wydać na początku żeby zacząć się uczyć?

To pytanie w stylu..." czy autem za 1000 dojadę do pracy.." Nie ma zasady. Można latać za 3-4K ale i za 30K. Sprzęt mogę ocenić jak go dotknę. Proszę bardzo dokładnie zapoznać się z wiadomościami z "PG Online...1-7"

co do startu " łaaa...alpejką " to musisz poznać moje zdanie , co jest łaaalpejką, a co Alpejką?(Obecnie ML). Co do tych wrażeń to raczej szukałbym przyczyn u siebie nie w skrzydle. Pozdro

Ale to był Dudek... a Piotrek zawsze wyprzedzał swoją epokę. .. ja mam teorię że skrzydło PG "stanęło" w swoim rozwoju 20 lat temu :)

ja mam wrażenie że to nie skrzydła stanęły w rozwoju 20 lat temu. Tak czy inaczej historia paralotniarstwa zawsze ciekawa. Nadal mam jakiś sentyment do mojego pierwszego glajta zaprojektowanego w 2004 roku. Ale w porównaniu do współczesnych skrzydeł .. o Boże - jak to nie latało!

to , że skrzydła "stanęły 20 lat temu" nie jest "wrażeniem" lecz analizą ich budowy, materiałów, a przede wszystkim parametrów lotu. pozdro

spróbuj www.messenger.com/t/7646561715436849 a jak nie to znajdź mnie , napisz cos a ja Cię dodam

​@@Mazby2 U mnie to samo....nie znajduje

Bo to nie ja zakładałem. napiszcie do mnie Mazby2 albo Imię Nazwisko na Messanger

zapraszam, www.messenger.com/t/7646561715436849 albo znajdź mnie na Messanger to Cię dopiszę.

Oj, Oj jestem ZA! bardzo dobry pomysł ... nawet możemy polatać :)

@@Mazby2 to gdzie taka grupa ? Whatsap ? Messenger ?

wolałbym Messenger, ale zrobię jak większość.

Bardzo dziękuję. Dla tak miłych wpisów warto montować te filmy.

Dzięki...